Gleba

Zima jest piękna

Podczas porannej jazdy naszły mnie jakieś dziwne myśli  czy jak fiknę to wypną mi się buty MW81 z pedałów. Wyobrażałem sobie jak lecę przez kierownicę, bokiem o krawężnik, w pokrzywy, w kratki kanalizacyjne, i jakieś inne kratki czy jak zapominam się wypiąć na skrzyżowaniu i padam na bok(taka reminiscencja). Za… Więcej…

Ciemność, widzę ciemność

Wczoraj miałem farta,  bo akumulator od lampy rozładował mi się przed samym domem.  Oczywiście zapomniałem go naładować,  ale dziś rano byłem bardzo przewidujący,  ponieważ zabrałem ładowarkę do roboty.  Niestety jak zwykle wciągnęła mnie czarna dziura i o ładowaniu przypomniałem sobie przed samym wyjściem. Skończyło się to jazdą prawie w ciemnościach(mam… Więcej…

Piękna zima

Nie wiem dlaczego ale zima kojarzy mi się z szarówką,  jednak przez dzisiejszy dzień zacząłem postrzegać ją dużo cieplej 😉  Być może spowodowane jest to tym, że z różnych powodów nie uprawiałem sportów zimą i rok do roku oznaczała ona przymusową przerwę w ruchu na świeżym powietrzu.  Bliski kontakt z… Więcej…

Ścieżki rowerowe zimą

Scieżka rowerowa zimą

Dziś trochę popadało,  złapał lekki mróz i jechało się po prostu świetnie. Uwielbiam jeździć rowerem po serwisie- wszystko działa idealnie,  nic nie skrzypi, mam przednią przerzutkę i nawet działające hamulce 😉 Wieczorem pomyślałem że było tak fajnie jak w lecie, pewnie dlatego, że ubranie działało świetnie- było mi ciepło. Na… Więcej…

Zimowy serwis rowerowy

Dolne kółko przerzutki rowerowej

Zebrałem się i przeserwisowałem rower 🙂  Miało być lajtowo: wymycie i przesmarowanie napędu,  linek, regulacja hamulców i wymiana linki od przedniej przerzutki z regulacją.  Po krótkich oględzinach załamałem się. Zima jednak nie służy częściom rowerowym 😉 Łańcuch, kaseta i blat oblepione są mieszaniną smaru i soli. Po dwóch dniach przerwy… Więcej…

Piątek weekendu początek

Snieg i rower

Prawie cały tydzień zaliczony- prawie bo w poniedziałek musiałem zrezygnować z roweru.  Gdyby ktoś mi kiedyś powiedział,  że w styczniu zacznę sezon,  to bym nie uwierzył. Tymczasem (borem lasem) idzie mi całkiem nieźle. 20 i 21 też były dwie jazdy, ale nie włączyłem wtedy telefonu i nie zdążyłem jeszcze zrzucić… Więcej…

Zimno, śnieżnie i mokro

Zima na rowerze

  Wreszcie przyszła ładna pogoda 😉  Rano było sucho i nawet czasem pojawiało się słońce, jednak wieczorem nastał armagedon. Jak to możliwe żeby tak padał śnieg… i to  w styczniu !?!?!? Temperatura była powyżej 0, więc cały śnieg jaki napadał momentalnie zmieniał się w wodę, co spowodowało że po kilkunastu… Więcej…

No i przyszła zima

Zima

Dziś rano zobaczyłem że wreszcie jest biało na dworze. Niefartownie po ostatniej wymianie dętki znów zastałem flaka i musiałem dokonać szybkiej zmiany przed jazdą 🙂 Później to sama przyjemność: temperatura poniżej 0, rękawice Dry Star sprawowały się znakomicie- wreszcie było mi ciepło w dłonie.  Chyba moja opinia o nich będzie… Więcej…

Rowerowy weekend

Las, rower i tajemnicza ścieżka

  Pewnie niektórzy z was uważają,  że w styczniu nie ma czego szukać w lasach na rowerze.  Jest zimno, brudno i nieciekawie. Najlepiej nie ulegać stereotypom i samemu zweryfikować taką tezę.     Okazuje się bowiem,  że nasz organizm zapewnia nam podczas wysiłku endorfinowy zastrzyk energii dzięki któremu nasza percepcja… Więcej…