Minął tydzień od ostatniego serwisu roweru. Warunki były sprzyjające: mróz i sucho, jednak od kilku dni wyraźnie sprzęt domagał się regulacji. Ostatnio w celach eksperymentalnych nałożyłem więcej oleju niż zazwyczaj i wyraźnie widać że przesadziłem. Nadmiar smaru zmieszanego z piachem i solą odłożył się na całym napędzie co powodowało problem ze zmianą przełożeń i przeskakiwaniem łańcucha. Nie wiem czy uda mi się dojechać do końca zimy na tym napędzie.
W każdym razie zrobiłem gruntowne czyszczenie napędu, jego regulację i standardowe smarowanie ruchomych elementów. Wygląda na to, że w zimie serwis trzeba robić minimum raz na tydzień.
Mały serwis
Bookmark the permalink.