MW81 Shimano Baa Baa Merino Endura
Do tej pory przez cały czas, nawet w mrozie jeździłem w letnich butach. Próbowałem różnych sztuczek żeby nie odmarzły mi stopy: ochraniacze na buty, grube skarpety a nawet podwójne grube skarpety 😉 , ale zawsze było mi zimno. Jeżdżę praktycznie codziennie i w zasadzie nie ma dla mnie znaczenia pogoda, dlatego stwierdziłem że nie ma sensu marznąć i się męczyć- trzeba zainwestować w komfort a przede wszystkim zdrowie. Niestety na buty które mi się podobały(45NRTH Wolverhammer lub Lake MXZ303) nie było mnie stać, ale zimowe buty rowerowe Shimano MW81 miały dobre opinie (poza tym, że przeciera się neoprenowy kołnierz) i ostatecznie je wybrałem. Jako wisienkę na torcie dorzuciłem zimowe skarpety rowerowe Baa Baa Merino Endura.
Po pierwszej prawie 90 minutowej jeździe w strefie tlenowej mam mieszane odczucia: co prawda było 4 stopnie(czyli dość ciepło) i nie zmarzłem, ale nie było mi super ciepło. Na razie miałem cienkie skarpety, więc zobaczymy jak sprawdzi się wełna Merino przy następnej okazji. Generalnie rękawice rowerowe na zimę Chiba Dry Star i buty Shimano MW81 wydają się być rozwiązaniem problemów z zimnem na rowerze, ale czas pokaże czy tak będzie podczas kilkugodzinnych przejazdów w mrozie 🙂
Najlepszy test to użytkowanie sprzętu przez długi czas w zróżnicowanych warunkach, dlatego za jakiś czas jak przejadę kilkaset/ kilka tysięcy kilometrów napiszę o nich swoją opinię 😉